piątek, 1 lipca 2011

Dzień siódmy na rowerach - 1.07.2011r.













Dzisiejszy dzień znów rozpoczęliśmy przed świtem. Tym razem już wcale nie zdziwiła nas temperatura na zewnątrz - to chyba kwestia przyzwyczajenia - co nie znaczy, że napawała nas ona ogromnym optymizmem...:) Na szczęście wraz z przebytymi kilometrami słoneczko zaczynało coraz mocniej świecić:) 
Hasło dnia: "my mamy zielone, a Ty Adam jakie...? -ja mam czerwone:)", "dwie gumy w ciągu godziny", "już godzinę nie śpię..wyspałem się chyba...(godz.5.40)"

Dzień 7 - 110km - Reliegos, Leon, Astorga, Rabanal del Camino

1 komentarz:

  1. Pozdrawiam gorąco wszystkich Pielgrzymów!!! Widzę, że pomimo trudów podróżowania wszyscy mają dobry humor i widać na zdjęciach wszechobecną radość, co mnie bardzo cieszy. Aż chciałoby się z Wami zaśpiewać jedzie Boża karawana przez góry, lasy do Pana... Życzę Wam wszystkim wytrwałości w pielgrzymowaniu do Santiago de Compostela i zapewniam o codziennej modlitwie za Was. Pozdrawiam jeszcze raz wszystkich i do zobaczenia na pielgrzymkowym szlaku na Jasna Górę w sierpniu w Złotej Siódemce!!!

    PS. Księże Zygmuncie jaki piękny orzełek, widać tą szczególną radość z pielgrzymowania.

    OdpowiedzUsuń