Dzień rozpoczęliśmy razem z Siostrami Mszą Świętą...a po niej kolejne niespodzianki od Siostrzyczek..:)
Najpierw przepyszne śniadanko...a później prowiant na drogę...:) Siostry pomyślały o wszystkim...:)
Serdecznie dziękujemy Siostrom Karmelitankom za ciepłe i serdeczne ugoszczenie nas w murach swojego Klasztoru zarówno na początku jak i teraz na końcu naszej pielgrzymki...:) Bóg zapłać..! :)
Po około 28-godzinnej podróży, w piątkowe południe, cali, zdrowi i szczęśliwi dotarliśmy do Kęt...:)
caminokentaki2.blogspot.com --> relacja z tegorocznego Camino!!!:)
OdpowiedzUsuń