Nareszcie… po około 28 godzinach podróży, dojechaliśmy do Klasztoru, w którym przyjęły nas życzliwe i otwarte siostry. Wielką niespodzianką dla na był przygotowany przez Nie przepyszny posiłek. Za który dziękujemy, bo byliśmy bardzo głodni!!:)
Nigdy nie zapomnimy gościnności i hasła dzisiejszego wieczoru:
„- Jesteśmy z Kęt od Św. Jana, z Kentaki
- A..to te KRĘTAKI…”
Nigdy nie zapomnimy gościnności i hasła dzisiejszego wieczoru:
„- Jesteśmy z Kęt od Św. Jana, z Kentaki
- A..to te KRĘTAKI…”
Dzień zakończyliśmy dziękczynieniem przy ołtarzu. Wszyscy modlili się o szczęśliwy kolejny dzień…dlaczego? Jutro PIRENEJE…!
błąd w nazwie Zgromadzenia, to Sióstry Karmelitanki Dzieciątka Jezus - nie ,,od"- to częsty błąd bo patronką jest Teresa od Dzieciątka Jezus, ale głównym patronem jest Dzieciątka Jezus- stąd sprostowanie, odsyłam do www.karmelitanki.pl
OdpowiedzUsuń